Trening siłowy i żywienie w piłce dziecięcej
W ostatnich latach pracując z najmłodszymi zawodnikami — od rocznika 2018 aż po 2013 — widzę jasno jedno: piłka nożna dziecięca poszła do przodu szybciej niż większość z nas się spodziewała. Intensywność gry, liczba turniejów, zmiany kierunku czy pojedynki 1v1 stały się normą nawet w najmłodszych grupach.
W takich warunkach samo „granie” już nie wystarcza, żeby dziecko było sprawne, pewne ruchowo i przede wszystkim — zdrowe. Dlatego odpowiedzialna akademia musi dodać do szkolenia dwa filary:
1. Prawidłowe przygotowanie siłowe
2. Świadome, proste żywienie
Nie w wersji „dorosłej”, nie z tabelkami i toną obciążeń. W wersji dopasowanej do wieku, rozwoju i potrzeb dzieci.
Poniżej przedstawiam pełne, praktyczne opracowanie — efekt wielu lat pracy na boisku oraz na siłowni zarówno jako trener oraz zawodnik , ,obserwacji i ciągłego wyciągania wniosków.
1. Czy dzieci mogą trenować siłę?
Tak — i powinny. Ale mądrze.
Największy mit, który wciąż słyszę , to „trening siłowy szkodzi dzieciom”.
Szkodzi wyłącznie wtedy, gdy:
•jest źle poprowadzony,
•jest przeskalowany,
•dziecko robi ćwiczenia, których nie rozumie,
•brakuje nadzoru i techniki.
Prowadzony poprawnie wzmacnia ciało, stabilizuje stawy i zabezpiecza przed kontuzjami.
Dzieci, które regularnie wzmacniają nogi i core, ruszają się pewniej, szybciej uczą się techniki i o wiele rzadziej lądują u fizjoterapeuty.
2. Czego uczy się ciało w wieku 6–11 lat?
Rocznik 2018–2016 (6–8 lat)
To jest adaptacja. Dzieci uczą się ruchu szybciej niż kiedykolwiek później.
Najważniejsze:
•dobre nawyki ruchowe,
•świadomość własnego ciała,
•zabawowa forma wzmacniania,
•praca na ciężarze własnego ciała.
W tym wieku nie budujemy „siły” — budujemy bazę, na której później stoi wszystko.
Rocznik 2015–2013 (9–11 lat)
Tutaj zaczyna się etap, na który czeka każdy trener motoryki:
dzieci rosną, układ nerwowy przyspiesza, potrafią wykonać trudniejsze ćwiczenia.
Ten przedział to idealny moment, żeby:
•wzmacniać stabilizację,
•uczyć amortyzacji podczas lądowania,
•wprowadzać lekkie przybory (piłki lekarskie, minibandy),
•przygotowywać ciało do wyższej intensywności gry.
3. Co powinno być fundamentem treningu siłowego dzieci?
Stabilizacja i kontrola ciała. Bez tego dzieci „rozsypują się” podczas biegu, hamowania czy strzału.
Niezastąpione ćwiczenia:
•proste plank’i (krótko, technicznie),
•mosty biodrowe,
•podnoszenia miednicy,
•rotacje tułowia z piłką.
Siła nóg — ale odpowiednia dla wieku .Nie chodzi o ciężary. Chodzi o to, by noga była silna, ale przede wszystkim stabilna.
Najbardziej efektywne:
•przysiady z kontrolą,
•wykroki i cofnięte wypady,
•wspięcia na palce (świetne dla stawu skokowego),
•skoki w miejscu z miękkim lądowaniem.
Dla roczników 2013–2014 można dołożyć:
•przysiad goblet z lekką piłką,
•wskakiwanie na małą skrzynię (technicznie!),
•skipy z naciskiem na pracę ramion.
Staw skokowy — najczęściej kontuzjowane miejsce u dzieci .Wbrew pozorom to nie tylko boisko szkodzi kostkom. Tylko brak stabilizacji.
Ćwiczenia, które robią wielką robotę:
•stanie na jednej nodze,
•„rysowanie alfabetu” stopą,
•chód na palcach / piętach,
•minibandy na pośladki i odwodziciele.
Mobilność – by dziecko rosło zdrowo, a nie „sztywno”
5 minut rozciągania po treningu wystarczy.
Najważniejsze grupy:
•łydki,
•czworogłowe,
•dwugłowe,
•biodra.
4. Ile treningu siłowego potrzebują dzieci?
•2–3 krótkie jednostki tygodniowo wystarczą w 100%.
•Najlepiej 10–20 minut jako część treningu piłkarskiego.
•Reguła numer jeden: regularność > intensywność.
Dziecko nie ma wychodzić zmęczone. Ma wyjść poruszone, wzmocnione i poprawnie technicznie poprowadzone.
5. Żywienie – prosto, rozsądnie i bez „magicznych rozwiązań”
Wbrew temu, co można przeczytać w internecie, dzieci nie potrzebują:
-diet,
-suplementów „sportowych”,
-ograniczania jedzenia.
Potrzebują prawidłowego budulca, aby móc rosnąć, uczyć się ruchu i regenerować.
Najważniejsze elementy:
- Białko (regeneracja)
- Jajka, jogurty, chude mięso, sery, strączki.
- Węglowodany (energia)
- Makaron, kasza, ryż, pieczywo, owoce.
- Tłuszcze (rozwój mózgu i hormonów)
- Orzechy, oliwa, awokado, ryby.
Nawodnienie
Dzieci szybciej się odwadniają.
Regularne małe łyki wody = podstawa.
Przekąski meczowe i treningowe
Przed: banan, kanapka, jogurt.
Po: jogurt z owocami, owsianka, kurczak z makaronem .
6. Czego absolutnie unikać?
•kopiowania planów zawodowych piłkarzy,
•treningów „do upadłego”,
•pomijania techniki,
• długich przerw między posiłkami,
•suplementów bez potrzeby,
•rozciągania „na siłę”,
za dużej liczby jednostek w tygodniu.
Dzieci mają czerpać z piłki radość, a nie zmęczenie charakterystyczne dla dorosłych sportowców.
7. Jak to przekłada się na grę?
Dzieci regularnie wzmacniające ciało:
•szybciej startują do piłki,
•mmają lepszą dynamikę,
•pewniej radzą sobie w kontaktach,
•rzadziej łapią kontuzje,
•technika „wchodzi” im szybciej,
•mają większą kontrolę nad ciałem.
To są widoczne różnice już po kilku tygodniach.
PODSUMOWANIE
Trening siłowy i żywienie w wersji dziecięcej to nie moda. To obowiązek każdej akademii, która poważnie podchodzi do rozwoju młodych zawodników.
Dzieci w wieku 6–11 lat nie potrzebują skomplikowanych metod — potrzebują systematyczności, mądrego prowadzenia i świadomych nawyków.
Jeżeli te trzy elementy zostaną wprowadzone, efekty będą widoczne nie tylko w ich grze, ale przede wszystkim w ich zdrowiu i pewności ruchowej na lata.
Dodatkowo: W propozycjach APMT występuje możliwość zapisania się na treningi motoryczne które odbywają się na naszej bazie APMT z niezawodnym trenerem Patrykiem Stawiarskim , treningi osobiście bardzo polecam.
Przygotował: Tymek Bojanowski